Kalendarz 2025

To będzie 25 sezon biegowy w mojej karierze biegowej. Jak zawsze, do każdego chcę się przygotować jak najlepiej. Swoje starty zawsze planuje tak aby przeważał aspekt sportowy, który pcha mnie do przodu, oraz też nowe miejsca, które chciałbym zobaczyć. Wybieram też starty ambitne i marzy mi się powrót do reprezentacji na dystansie ultra we wrześniowych mistrzostwa świata. Będzie to zadanie bardzo trudne w obecnej dyspozycji ale też nie poddam się i powalczę o kwalifikację. A to co życie przyniesie to wielka nie wiadoma…

Pierwszą szansą będzie Niepokorny Mnich. Szczawnica od zawsze przyciąga mocarzy i tym razem nie będzie inaczej – zapowiada się  ściąganie na każdym dystansie. Szkoda tylko że nie ma mistrzostw polski ultra w Szczawnicy to był by już komplet i zapewne jeszcze mocniejsze ściąganie. Na mistrzostwach świata wszystkie dystanse odbywają się na jednej imprezie.  A tak na Chudym Wawrzyńcu raczej nie będzie zbyt dużo mocnych zawodników( UTMB jest blisko, za późno na kwalifikacje do mistrzostw świata a formuła - bez supportu - też różni się od zasad na imprezach mistrzowskich). Może kiedyś się to zmieni i głos biegaczy zostanie wzięty pod uwagę w tej sprawie.

Kolejnym startem będzie Tatra Fest w Zakopanym – festiwal który oferuje wiele aktywności od biegania, rower i wspinaczkę. Jest to miejsce gdzie całe rodziny znajdą coś dla siebie. Zostałem zaproszony jako ambasador do tego wydarzenia i już dziś  chciałem was zaprosić do udziału. Termin 13-15 czerwca zapraszam Cię rodzinnie do Zakopanego.

Kolejnym przystankiem będzie Trail Verbier by UTMB – zbieranie kamieni. Nowe wyzwanie, trasa bardzo wymagająca.

W sierpniu planuje „Bieg Granią Tatr” – zgłosiłem się, wylosowali mnie, opłaciłem wiec będę próbował powalczyć.  

Na koniec sezonu planuje kolejny start w cyklu UTMB tym razem w Słowenii na Julian Alps na dystansie 120km. Z relacji naszych rodaków bardzo polecają ten bieg wiec jadę sprawdzić i zdobyć kolejne kamienie.

 Sezon wymagający i zapewne szybko zleci. Budżet na starty mam zapewniony, choć w tym roku mam mniejsze wsparcie niż w latach ubiegłych. Od 2017 roku kiedy podpisałem pierwszy profesjonalny kontrakt z Buff mam zasadę, że pieniądze które są od sponsorów przeznaczam właśnie na sezon, nie zamierzam robić startów na które mnie nie stać. Jeden obóz udało się zorganizować na Teneryfie, mam nadzieję, że uda się jeszcze kolejny zaplanować przed Verbierem. Tam będzie kluczowa wysokość, wiec tu chciałbym się dobrze przygotować.  Oby tylko zdrowie było i pozwoliło zrealizować to co zaplanowałem, to już będzie sukces. Wpis powstał dla Was, żebyście poznali moje plany ale też dla mnie żeby po sezonie, kiedy przyjedzie czas na rozliczenie z samym sobą mógł zreryfikować co mogłem zrobić lepiej. Dzięki że jesteście ze mną…