kontakt.marcinteam@gmail.com Telefon: 502 022 855 |
Obóz treningowy Tignes 2022
Ten sezon postawiłem w sumie pod jeden cel - UTMB. Choć jak zgłaszałem się w tym roku, zaznaczyłem opcję ubezpieczenia od rezygnacji. Wiem jak wyglądały przygotowania, w sumie nie tak jak bym chciał ;/ Oczywiście zrobię wszystko żeby wystartować i dać z siebie wszystko, ale jednak lampka z tyłu głowy jest, że może coś pójść nie tak. Czasami już myślę co dało się lepiej zrobić, lub co będę mógł lepiej zrobić w przyszłości. Ale jestem w tym miejscu w którym jestem i każdy dzień to dar.
Jeśli już mowa o wszystkich możliwościach postanowiłem że wrócę do sprawdzonych metod i oczywiście je udoskonalę ( albo raczej dostosuje do obecnej rzeczywistości ). Przed swoimi startami w Chamonix zawsze robiłem 3/4 tyg obozu i to dobrze wychodziło. Siedziałem dużo w górach i skupiałem się na robocie. Sama obecność w tak wysokich górach zawsze mnie budowała. Dlatego postanowiłem teraz poświęcić aż dwa miesiące, spędzę w Alpach cały czerwiec i lipiec. Wrócę początkiem sierpnia do kraju na dwa tygodnie odpocząć i się zregenerować, żeby później wrócić już na sam start 26 sierpnia.
Jedna z kluczowych zalet Tignes jest to że możemy wynajmować mieszkanie na wysokości 2100 m npm. To jest punkt startowy do treningów. Aklimatyzacja do tej wysokości jest kluczowa przed takim startem jak UTMB oczywiście jeśli myślimy o dobrym wyniku. ( średnia wysokość UTMB 1800 m npm) Mam blisko do tras –godzina jazdy samochodem do Les Chapiex (50 km – miejsce gdzie musiałem zejść w 2019 roku ) na pewno będę powtarzał tą trasę. Zycie w Tignes dopiero się budzi ( jest to bardziej kurort narciarski) ale od lipca już będzie mnóstwo ludzi – zaczynają się wakacje w Francji i trochę biegaczy też zjedzie. Mam nadzieję znowu pobiegać z mocarzami. Już robiłem rekonesans z Pau Capelem i Zachem Millerem i mogłem się wiele od nich nauczyć.
W czasie swojego obozu planuje wystartować dwa razy (24 czerwca 90 km w ramach Maraton duMontBlanck) oraz 9/10 lipca (tu mam dwie opcje i zobaczymy co ostatecznie wybiorę ). Przygotowanie poprzez tak długie starty jest może ryzykowne, ale ostatnie dwa lata krucho u mnie z startami i ranking RMT pada ;/ ( żarcik ). Zobaczymy jak taka taktyka przyniesie efekt. Grunt to spokój i robić swoje.
Jestem pozywanie nastawiony do pracy jaka mnie czeka, dni szybko zlecą bo towarzyszy mi Basia i Aleksander i nie pozwala mi na nudę. Także działam spokojnie i powoli planuje starty – oraz strategię na wszystkie rzeczy na jakie mam wpływ.